W ostatniej edycji konkursu #CCCTeamFan zwyciężyli Joanna Białek, Renata Kołodziejczyk i Marcin Przybylski. Dla wszystkich wizyta na trasie słynnego touru, jak również możliwość poznania kolarzy CCC Team i technicznego zaplecza drużyny, okazały się niezapomnianym przeżyciem! Przeczytajcie ich wspomnienia.

Vuelta a Espana to jedno z najważniejszych, a może nawet najważniejsze wydarzenie w kolarskim roku. Kibice  CCC Team, jedynej polskiej drużyny występującej w elitarnym cyklu UCI WorldTour, mogli do tego obejrzeć te zawody z bliska i poczuć się pełnoprawnymi członkami zespołu! Było to możliwe dzięki zwycięstwu w konkursie #CCCTeamFan, w którym główną nagrodą była możliwość obejrzenia na żywo, a także szansa na poznanie osobiście zawodników CCC Team  i zaplecza technicznego drużyny.

Zwycięstwo w konkursie i łzy szczęścia

Trójka laureatów zgodnie przyznała, że wiadomość o zwycięstwie w konkursie była dla nich ogromnym zaskoczeniem! – Radość i zaskoczenie były ogromne, zwłaszcza, że widziałem ile serca i wysiłku włożyli główni laureaci poprzednich edycji wyzwań CCC Team i wiedziałem, że o główną nagrodę będzie niezmiernie trudno – opowiada Marcin Przybylski z Wrocławia. – Celowałem, by ukończyć wyzwanie w pierwszej trójce jeśli chodzi o kilometry i to mi się udało, ale jeśli mam być szczery, to liczyłem na bidon, a przy łucie szczęścia może na strój CCC. A tu taka wspaniała niespodzianka!

– Wiadomość odebrałam będąc na wakacjach, w trakcie wycieczki rowerowej w Como – wspomina Renata Kołodziejczyk z Warszawy. – Z niedowierzaniem kilka razy przeczytałam wiadomość o wygranej. Emocje były tak duże, że popłynęły łzy szczęścia! Mąż był w szoku i tak samo szczęśliwy jak ja.

Równie szczęśliwa była pani Joanna Białek z Chorzowa. – O ile w poprzednich edycjach wyniki ogłaszane były szybko, tym razem trzeba było trochę poczekać. Myślałam, że po prostu nie wygrałam nic i stąd brak informacji. Aż tu pewnego dnia jadę tramwajem i sprawdzam pocztę w telefonie. Dobrze, że siedziałam, bo przysłowiowo nogi by się pode mną ugięły z wrażenia! – wspomina laureatka.

Wizyta na Vuelta a Espana. „Przygoda życia!”

Pobyt na trasie cyklu Vuelta a Espana zrobił na laureatach ogromne wrażenie, ale jeszcze większe – jak się okazało – zrobiły wizyty na zapleczu technicznym CCC Team i możliwość zobaczenia na własne oczy, jak mistrzowskie zawody wyglądają „od środka”.

Wyjazd  przerósł moje wyobrażenia i oczekiwania, i to na wszystkich możliwych płaszczyznach – opowiada Marcin Przybylski. – Ujęła mnie życzliwość i otwartość ekipy, jej członkowie nie mieli przed nami żadnych tajemnic, odpowiadali na wszystkie na pytania i chętnie dzielili się różnymi historiami ze swojego kolarskiego życia. A już sam dzień pierwszego etapu, czyli jazdy drużynowej na czas… no cóż, to nie mogło być bardziej „epickie”, niż było w rzeczywistości!

Renata Kołodziejczyk: – Wyjazd był bardzo dobrze zorganizowany, czułam się „zaopiekowana”, organizatorzy zadbali o wszystko. Na lotnisku powitał nas Robert Korzeniowski, a na miejscu wyścigu świetnie opiekował się nami pan Sławek Błaszczyk. Najmilszym aspektem dla mnie było spotkanie z kolarzami CCC Team Szymonem Sajnokiem i Pawłem Bernasiem, a największym zaskoczeniem: ilość obsługi i sprzętu. Technicy, dietetycy, masażyści i kucharz. Mogliśmy zobaczyć jak zgrana jest ta ekipa. Zwykły kibic nie ma pojęcia jak duże jest to przedsięwzięcie i ciężka praca!

– To było niesamowite przeżycie, od początku do końca! – wspomina pani Joanna Białek. – Atmosfera od samego początku była bardzo luźna, jak w paczce super kumpli. Noclegi mieliśmy w tym samym hotelu, co cały zespół, jedliśmy wspólne posiłki, kolarze byli „na wyciągniecie ręki”, zaliczyliśmy też wspólny rekonesans trasy! Czułam się jakbym sama była częścią tej ekipy, a nie tylko gościem na specjalne zaproszenie, było to fantastyczne uczucie. Przygoda życia!

Warto brać udział w konkursach CCC Team!

Każdy laureat zapewnia przy tym, że będzie brać udział w kolejnych konkursach CCC Team. Zwycięzcy zachęcają też innych do podejmowania wyzwań najlepszego, polskiego zespołu kolarskiego.

– Brałem udział we wszystkich trzech dotychczasowych wyzwaniach CCC Team i wiem, że jeśli tylko będą kolejne, to na pewno wezmę w nich udział – zapewnia Marcin Przybylski. – Zachęcam do tego również wszystkich, którzy jeżdżą na rowerze, bez względu na to ile kilometrów są w stanie przejechać. Za rok chętnie znów bym się wybrał na któryś z Wielkich Tourów, może tym razem na Giro d’Italia albo Tour de France? Albo przynajmniej powalczę o strój CCC z nowej kolekcji w 2020 roku!

– Polecałam i będę polecać konkursy organizowane przez CCC Team moim znajomym! – mówi Renata Kołodziejczyk. – Koleżanka, którą wciągnęłam, wygrała bidon w jednej edycji, a w drugiej strój CCC Team i jest bardzo zadowolona. Warto próbować, bo nawet jeśli nie udałoby się wygrać żadnej nagrody, jest to świetny motywator do treningu, poprawy formy same korzyści dla zdrowia.

– Czy będę brać udział w kolejnych konkursach? Tak! Tak! Tak! – dodaje Joanna Białek. – Udało mi się wygrać trzy razy z rzędu: bidon, strój, a potem wyjazd. Sama rywalizacja była świetnie zorganizowana. Progi dla poszczególnych nagród były możliwe do zrealizowania dla każdego, nie tylko dla wytrawnych kolarzy-amatorów. Ja sama jestem rowerowym „leszczem”, a za każdym razem udało się wykręcić wymaganą ilość kilometrów. Poza tym, obserwując wirtualnie zmagania pozostałych uczestników, po prostu świetnie się bawiłam!

Pokaż więcej polecanych artykułów
Pokaż więcej w Aktualności

Dodaj komentarz

Zobacz także

Wesele z noclegiem dla gości. Jak wybrać hotel?

Organizacja wesela to zadanie wymagające dużo planowania i uwagi. Jednym z najważniejszych…