ABC autostopowicza

Jedną z największych przygód, na jakie możemy się zdecydować jest podróżowanie autostopem. Możemy mieć wtedy bardzo dużo wspomnieć i satysfakcję, że w taki sposób udało nam się dotrzeć do celu naszej podróży. Trzeba jednak do takiej przygody odpowiednio się przygotować i wiedzieć na jej temat kilka rzeczy.

Co mówić do kierowców?

Najważniejsze jest złapanie dobrego kontaktu z osobą, która się zatrzyma. Jeżeli pokażemy, że jesteśmy spokojnymi, ale pozytywnymi osobami, na pewno zdecyduje się nas zabrać w dalszą podróż. Możemy zacząć rozmowę w następujący sposób:
Dzień Dobry, jadę do Szczecina, czy można się zabrać z panem w tym kierunku?

Na pewno nie należy zaczynać:
Dokąd Pan jedzie? – zdecydowanie takie zdanie odstraszy każdego kierowcę.

Tabliczki

Zdania w kwestii tabliczek są podzielone. Niektórzy nie wyobrażają sobie podróżowania autostopem bez uprzedniego napisania na kartce celu swojej podróży. Taka metoda szczególnie dobrze sprawdza się na zachodnich drogach. W Polsce i na pobocznych drogach już znacznie gorzej. Tutaj warto iść na żywioł i podjeżdżać tyle, ile się da. Choćby nawet dwie wioski. To i tak dużo, bo będziemy mogli przesuwać się do przodu.

Proszenie się

Ta metoda zazwyczaj działa. Jeżeli jednak zależy nam na pojechaniu w miłej atmosferze, raczej warto pomachać nieco dłużej i zatrzymać osobę, która faktycznie tego chciała. Dzięki temu, będziemy mogli liczyć na miłą konwersację.

Jazda nocą

Nie ma żadnych przeciwwskazań, abyśmy podróżowali autostopem w nocy. Jedynym warunkiem, jaki musimy spełnić jest to, aby było nas widać. Warto przesiadać się jedynie w miejscach dobrze oświetlonych i w takich też powinniśmy oczekiwać na transport. Warto czekać w dużych miastach, pod latarniami lub na stacjach paliw.

Nocleg

Nocleg nie sprawi nam większych problemów, jeżeli tylko mamy ze sobą namiot. Bedzie można go rozbić dosłownie wszędzie. Kiedy dopadnie nas noc lub zmęczenie po prostu znajdujemy jakieś ustronne miejsce w krzakach i tam się rozbijamy. Warto jednak zatrzymywać się w takich miejscach, w których nie będziemy rzucali się w oczy. Nie chodzi tu o policję, a bardziej o lokalnych dowcipnisiów, którzy będą chcieli nas wystraszyć. Jeżeli nie mamy namiotu, możemy przenocować na przystanku autobusowym lub w wiacie na parkingu. Jeżeli myślimy o przystanku, to warto wybrać taki, który będzie już w kierunku do miasta, do którego chcemy się wybrać.